poniedziałek, 16 czerwca 2008



Byliśmy dziś z Sokołami na bardzo miłym spotkaniu u Kuby. Targówek. Zjadłem tam  trzeci dziś już obiad. Co za niedziela! Same delicje. Wieczór fotograficzno-alkoholowo-kulinarnie-humorystyczny. Mordercza mieszanka. No normalnie polaroidy były ;) Szkoda, że niedziela... Później podróż komunikacją miejską na Ochotę. Autobus, tramwaj, metro i tramwaj. Tak to sprytnie zrobione, że dotarłem do domu w niecałą godzinkę. Fota jest taka troche deweloperska ale ładne światło było :) Budujemy nowy dom, budujemy nowy dom!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Hej Kamil:-) kope lat;-)
spoko blog.
znane miejsce,hehe:-)
pozdro600v

 
blogi