Może Duane Michals nie jest moim ulubionym fotografem ale napisał coś co mi się cholernie spodobało. Wpadłem na to przed chwilą:
"It is no accident that you are reading this. I am making black marks on white paper. These marks are my thoughts, and although I do not know who you are reading this now, in some way the lines of our lives have intersected... For the length of these few sentences, we meet here.
It is no accident that you are reading this. This moment has been waiting for you, I have been waiting for you. Remember me."
Tłumaczenie mniej więcej takie:
"Nie jest przypadkiem, że to czytasz. Robię czarne znaki na białym papierze. Te znaki, to moje myśli, i mimo to, że nie wiem kim jesteś, w jakiś sposób linie naszych żyć, przecieły się. Przez czas trwania tych kilku zdań, spotykamy się.
Nie jest przypadkiem, że to czytasz. Ten moment na ciebie czekał, ja czekałem na ciebie. Zapamiętaj mnie."
Wydawało mi się, że wpadłem na ten tekst, zupełnym przypadkiem... Michals, o wiele starszy ode mnie... pewnie wie więcej...
3 komentarze:
jejku. podoba mi się. dodaje do ulubionych, ok?
no pewnie!
takie tez troche motylowe (nawiazuje do wczesniejszej notki ktorejs)
podoba mi sie.
Prześlij komentarz