czwartek, 2 lipca 2009



Tak mi się przypomniało, jak to na początku maja było... była wcześniej pogoda, przed tymi deszczami, była piękna wiosna... tylko zapomnieliśmy troszkę... przez te ciurki z nieba... a teraz skwarrrrrrrr, uffffff jak gorrrrącoooo....

I ten skrzeczący pies zzzza okna... kiedyś myślałem, że go mordują... teraz wiem, że on tak poprostu ma.

Brak komentarzy:

 
blogi